Przejdź do treści

Gadżet

Psiak, po którego jechaliśmy, miał być ostatnim póki co. Agresywny alkoholik terroryzujący sąsiadów znęcał się niegdyś nad swoim psem – przypalał go, truł trutką, bił, pociął mu ucho i wiele innych. W końcu w opłakanym stanie zabrano psiaka od niego. Wziął następnego… my go zabraliśmy. To miał być ostatni u nas… miał.

Kilkadziesiąt metrów dalej dostrzegliśmy innego małego psiaka… był po wypadku samochodowym, ledwie poruszał się, łapkę trzymał w powietrzu, wył z bólu. Mimo naszej sytuacji nie mogliśmy go zostawić. A podobno „chodził” tak od tygodnia, nikt nie zareagował tak jak trzeba, łącznie z właścicielami. I to nie pierwsza, i nie druga tragedia jaka spotkała tego psiaka… jak powiedział nam właściciel – on miał już wiele wypadków. Widać po nim ile przeszedł.

Psiak miał na imię Gadżet. My w fundacji nazwaliśmy go Czapi, ale nie bardzo się przyjęło. Wszyscy przywykli już do Gadżeta.

Oprócz jego łapki i rozwalonych oczu znaleziono m.in. śrut w okolicy piersiowej, a na ciele widoczne liczne rany, otarcia, blizny po wcześniejszych urazach. Na skórze głowy ropne zapalenie skóry. Spojówki oczu zaczerwienione, obrzęknięte, połamane kły szczęki i żuchwy. W morfologii krwi anemia, w biochemii podwyższony poziom glukozy. Znacznego stopnia niedomykalność zastawek. Ogólny stan pacjenta wskazuje na znaczne zaniedbanie. Stan wyżywienia i stan pielęgnacji – złe.

Trzykrotnie próbowano nastawić łapę Gadżeta… bez powodzenia. Groziła mu amputacja. Ostatecznie znalazł się chirurg, który podejmie się operacji złożenia łapki… czekamy.
Potem długie leczenie całej reszty.

Na właścicieli złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa tj. znęcanie się nad zwierzęciem, zgodnie z art. 6 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt.

Imię: Gadżet (ewentualnie Czapi)
Płeć: samiec
Rasa: mieszaniec
Umaszczenie: żółto-rude
Szacowany wiek: minimum 10 lat

Usposobienie: 
Dopiero poznajemy.

Historia zwierzaka:
Odebrany po wypadku. Przez niemal tydzień od nikogo nie otrzymał właściwej pomocy.

Kastracja/sterylizacja: nie
Czipowanie: nie
Szczepienia: nie wiadomo
Odrobaczenie: tak

Stosunek do innych zwierząt: dopiero poznajemy.
Stosunek do ludzi: Na razie ciężko określić z dwóch powodów: jest u nas krótko i głównie przebywa w klinice, a jego zachowania w stresie lub bólu nie można uznać za normę.

Czystość: dopiero poznamy czy ją zachowuje.
Spacery: Nieźle chodzi na smyczy.
Problemy zdrowotne: bardzo wiele – niektóre z nich wymienione w opisie powyżej. Psiak wciąż jest w trakcie diagnostyki.
Potrzeby: w trakcie poznawania – zależne od zdrowia i leczenia.
Znaki szczególne: Wiele blizn na pyszczku.

Nagranie z wizyt w klinikach w dniu odbioru: